czwartek, 20 czerwca 2013

"-Hej jestem Conor"

Hej kochani przepraszam ze nic nie dodawałam przez tydzień, ale przez ten czas męczyłam się z tym imaginem niestety wena mi nie dopisywała. Od razu przepraszam że jest za krótki. Mam dobrą wiadomość:) Nie długo wróci do pisania na blogu Olcia :D To chyba wszystko na dzisiaj:) //Viollet
Miłego czytania:)

Ona- "szara myszka", niczym niewyróżniająca się dziewczyna, samotna?
On- przystojny, ma wszystko, przyjaciół, ukochaną?

Szła przez korytarz. Wpadła na kogoś. Spojrzała mu w oczy, tym kimś był On. Powiedziała ciche "przepraszam" i uciekła. Myślała o nim przez cały czas. Po raz pierwszy ją zauważył, a ona po prostu uciekła. Spojrzała na telefon miała 3 nie przeczytane wiadomości od przyjaciółki.
"Hej, jak tam? Dzisiaj się spotykamy, co nie?"
"Haaaloo?!"
"Żyjesz?!"
Odpisała szybko.
"Tak, sorry dopiero teraz oprzytomniałam"
"Co się stało?"
"Wpadłam na niego"
"Opowiadaj"
"Co ja mam opowiadać, wpadłam na niego i uciekłam"
"Zmarnowałaś szanse"
"Jaką szanse tak czy tak nic z tego by nie wyszło"
"Skąd wiesz?"
"Bo on jest w ostatniej klasie, za niecałe dwa tygodnie skończy szkołę..."
"Podejdź do nie go, zagadaj, to się dowiesz"
"Wolę nie wiedzieć i dalej marzyć o niemożliwym"
"Jak wolisz, ale ja mogę się dowiedzieć..."
"Nie proszę cię. To nie ma najmniejszego sensu. Muszę kończyć pa"
"Pa."
Dziewczyna odłożyła telefon i położyła się. Cały czas myślała o nim...

Cały czas myślał o niej. Jedno przypadkowe spotkanie, a on nie mógł przestać o niej myśleć. "Chłopie ogarnij się masz dziewczynę." pomyślał. Całą noc nie dawało mu to spokoju. Na zajutrz postanowił zerwać ze swoją dziewczyną, uświadomił sobie przez noc, że nic do niej już nie czuje, ta nie stawiała sprzeciwu. Od jakiegoś czasu chciała mu powiedzieć, że jej uczucie do niego się zmieniło. Przyjął to z ulgą.
Postanowił napisać o niej na spottecie.
"Wczoraj wpadłem na śliczną blondynkę, była ubrana w zieloną sukienkę do kolan. Jeśli ktoś zna ją, napiszcie gdzie ma pierwszą lekcje jutro."
Wysłałem wiadomość, po 10 minutach dodali na stronę, a po następnych 10 ktoś napisał komentarz.
"Parter sala 102"
Następnego dnia chłopak poszedł pod sale 102, z jakieś 5 minut czekał i zobaczył ją była ubrana w niebieskie rurki i czarny T-shirt z jakimś napisem, szła akurat sama, podszedł do niej.
-Hej. Conor jestem.
-[T.I.].
-Wczoraj wpadłem na ciebie, może w ramach przeprosin poszłabyś ze mną na kawę dzisiaj po szkole?
-Z chęciom.- uśmiechnęła się.




2 komentarze: