piątek, 28 grudnia 2012

Rozdział 5.

Puśćcie sobie koniecznie : http://www.youtube.com/watch?v=uxo4D3K4988



*Oczami Zayna*
Była już 15.00, a za pół godziny miałem spotkanie z Mary. Szybko wyszedłem z domu i poszedłem w stronę galerii. Tam już na mnie czekała, była ubrana w niebieską sukienkę. Może to dziwne bo moją dziewczyną była Perrie, ale Mary moim zdaniem zawsze wyglądała zjawiskowo.
- Witaj Zayn - pocałowałem ją w policzek na powitanie - słyszałam że chcesz porozmawiać o czymś ważnym. Więc ?
- No to tak. Perrie się bardzo dziwnie zachowuje, jakby wiedziała. Myślę że ktoś jej powiedział. Mówiłaś komuś ?
- Tylko mojej przyjaciółce Anne, ale ona by nie powiedziała. Nie lubi plotkować.
- No skoro tak uważasz, ale tak sobie myślałem że może jej powiedzieć ? - chciałem to już mieć za sobą.
- Perrie ??!!
- Tak, mielibyśmy to już za sobą.
- To ty jej nie kochasz ??
- Nie, chyba nie, raczej nie. Nie wiem. Ale do Ciebie też coś czuje po tym pocałunku.
- Więc, okej. Powiedz jej.
- A potem co ? Będziemy razem ? - zapytałem oszołomiony tym wszystkim. Nie wiedziałem czy mogę zostawić Perrie, ale to jakoś się wypaliło w każdym razie z mojej strony...
- Tak. To co idziemy na kawę ?
- Ok. - potem poszliśmy.
Rozmawiało nam się super. Lepiej niż z Perrie, ale nie chce z nią stracić jakiegokolwiek kontaktu. Ją na pewno wesprze Cher, ale i tak będzie bolało. Tydzień temu zrobiłbym wszystko dla tej dziewczyny, a teraz rozważam zerwanie z nią. Jednak sława niszczy ludzi. Tylko ją już cała szkoła lubi, a mnie to tylko Conor i Mary. Choć Perrie ma jednego wroga - Mary. Myślałem już o tym, że ona chce jej mnie odebrać i potem zostawić. Ale podobno była fanką mojego zespołu zanim pojawiłem się w szkole.

*Oczami Perrie*

,,Drogi Pamiętniku .!
Rozmawiałam z Cher, doradziła mi jak najszybciej
poruszyć ten temat z Zaynem. Wolałabym czekać,
ale przyjaciółka wie lepiej. Taka jak Cher to wie wszystko.
Czasami zastanawiam się skąd ona to wie. Ale cóż...
Więc o 18.00 pójdę do Zayna, porozmawiam z nim o
tym i dowiem się prawdy. Co najgorsze wczoraj miałam
z nim bardzo nie miłą rozmowę. Zaczął mi na Facebooku
wypominać że ja lubię rock itepe. Gdy zaczęliśmy ze sobą
być, powiedział mi że nie będzie robił afery z moich
gustów muzycznych. No to dotrzymał słowa jak niemało kto.
No to ja go też zaatakowałam i to byłą prawdziwa kłótnia.
Coś mi się zdaje że to nie wyjdzie.
                                              xoxo
                                                                                                  "

Stałam już przed domem Zayna, zapukałam i..otwarła mi MARY. Tego było już za wiele. Weszłam tylko aby powiedzieć co myślę.
- Co ty sobie myślisz ????!!!! - zaczęłam krzyczeć jak opętana.
- Perrie, bo ja chciałem Ci powiedzieć właśnie że ja i Mary jesteśmy ze sobą. - jak on mógł to mówić takim zwykłem tonem. ??
- TAK ????!!! A ja myślałam że jesteś ze mną ?
- No zrywam.
- Fajnie wiedzieć, czyli ten wasz rzekomy pocałunek to prawda ??
- No, a jak inaczej - wtrąciła się Mary, taka przyjaciółka.
- Ty się nie wtrącaj, jak rozmawiam z Zaynem.
- To mój chłopak więc będę robiła co chce - jak ja jej nie znosiłam, zepsuła mi wszystko, wszystko !!!
- Dobrze - odparłam - ja sobie pójdę. Nie chcę mieć kontaktu z żadnym z was ! - wykrzyczałam i zapłakana pobiegłam do domu Cher.//