czwartek, 13 grudnia 2012

o Justinie i Conorze :) cz. 2

Hej, ten będzie z dialogami. Mogłam te dwa połączyć to by długość była odpowiednia, ale na ten już weny nie miałam :> Zadawajcie pytania, nudo ASK.fm No to miłego czytania.::*
W końcu odważyłaś się, postanowiłaś powiedzieć Conorowi co czujesz.
- Conor, wiesz ja muszę coś Ci powiedzieć.
- No dalej -uśmiechnął się.
To dało Ci otuchy.
- Kocham Cię.... - tak powiedziałaś to, nareszcie.
Chociaż jego mina nie przedstawiała szczęścia...
- Yy..aha..ok.
Nie spodziewałaś się takiej reakcji, jednak on chciał tylko przyjaźni.
- Więc ?
- No ja muszę iść.
- Iść !??!!!!
- A co ?
- Ja Cię tu wyznaje miłość, a ty mówisz ,,yy..aha..ok" i se idziesz ? Tak się zachowują przyjaciele ?!
- Nie jesteśmy przyjaciółmi..
- Nie?! A te wspólnie spacery, zarywanie nocy u ciebie, wypady do kina i na kręgle ??
- No, tak daleko nie miałem się posunąć. Chciałem Ci wynagrodzić to Twoje uczucie do mnie.
- Coś się nie udało !!!
- Czemu ?
- Bo znowu Cię pokochałam !
Następne 2 tygodnie spędziłaś bez facebooka, telefonu i wychodzenia z domu. Miałaś dość, wszystkiego. !
Nie chciałaś go widzieć, był już nikim. Starałaś się zapomnieć, Justin się o tym dowiedział. Od razu zadzwonił i gadaliście o tym bardzo długo.
- Może spróbujemy ? -zapytał.
- Ale co ?
- No ty i ja . Wiesz !
- Aaa, ok :)
I tak się zaczęła ta właściwa miłość ♥ //