sobota, 9 marca 2013

Imagin z Niallem . : )

Hejoo . Jak już pisałam to będzie imagin od Kajuuś , jest on o Niallu .
Następny (mój) będzie o Conorze . xx Chciałabym wam podziękować przede wszystkim za wejścia , ale także za komentarze , widać że się udzielacie , a to ważne i miłe jak ktoś pisze miłe komentarze . Miłego czytania . !    ~Horanowa <3.



    Od małego przyjaźnisz się z Niallem Horanem . To właśnie ty namówiłaś go do wzięcia udziału w X Factorze . Jest Ci za to bardzo wdzięczny .
    Dzisiaj jest 15 lat waszej przyjaźni . Jednak ty , pamiętasz to wydarzenie , jakby było wczoraj … Bawiłaś się w piaskownicy . Nagle podbiegł do Ciebie mały brunecik . Zabrał Ci twoje ulubione różowe grabki , wytknął język i zaczął uciekać . Goniłaś go i na rogu ulicy , na której jak się potem okazało mieszkaliście , złapałaś go .
[Ty] : Oszołomie , masz oddać mi grabki , bo jak nie , to powiem mamie ! - Krzyknęłaś .
[N] : Hahahahahahhahah … No dobra . Strasznie mi się spodobały , mogę się nimi z tobą pobawić ? - Zapytał z uśmiechem na twarzy chłopiec .
[Ty] : No okej . A tak w ogóle , mam na imię [T.I.] . A ty ?
[N] : Jestem Niall . - Pokiwał głową brunecik . I tak właśnie zaczęła się wasza przyjaźń …
    Tak więc , z okazji tego święta poszłaś do sklepu z zabawkami i postanowiłaś kupić różowe grabki . Może i nie były identyczne do tych sprzed 15 lat (bo czasy się zmieniły) , ale kolor miały odpowiedni . Umówiłaś się z Niallem o 5PM na placu , na którym doszło do spotkania . Dochodziła dana godzina . Ubrana byłaś w truskawkowe rurki , biały T-shirt z kicającym zajączkiem i brzoskwiniowy sweterek . Na twoich stopach , bardzo ładnie prezentowały się beżowe Conversy , a włosy miałaś spięte w wysokiego kucyka . Siedziałaś na huśtawce i czekałaś na przyjaciela . . .
    Zbliżała się 6PM . Irlandczyka nadal nie było . Wyjęłaś z kieszeni swojego czarnego iPhona i zadzwoniłaś do niego . Jeden sygnał , drugi , trzeci … Nie odbierał . Czynność tę powtórzyłaś około 10 razy , ale nic tego nie wyszło .
[Ty] : Szlak ! - Krzyknęłaś zdenerwowana i rzuciłaś telefonem w trawę . Gdy go podniosłaś , zauważyłaś przed sobą czerwone skaty . Dobrze wiedziałaś , do kogo należą …
[Ty] : Nialler ! Dlaczego się spóźniłeś ? Czekałam na ciebie i trochę się martwiłam , ponieważ w twojej naturze nie jest się spóźniać …
[N] : [T.I.] , przepraszam , ale w mieście były straszne korki , a ja byłem po nasze ulubione lizaki i różowe grabki …
[Ty] : Hahah , też kupiłam nasze ukochane zabaweczki ! - Podskoczyłaś . - Hmm Niallelku , maś mozie ochotę się pobawić w piaskownicy ? - Dziumdziałaś i słodko się uśmiechnęłaś .
[N] : [Zdrobnienie T.I.] , no jasne , zie tiak ! - Też dziecinnym głosem Ci odpowiedział .
    Do wieczora bawiliście się w piasku . Gdy nadeszła godzina 8PM , farbowany blondyn zaprosił Cię do Nando's na kolacje . On zamówił kurczaka w cieście piwnym , a ty danie ''fish 'n' chips'' w wersji light , czyli mniej tłuste . Gdy zjedliście , poszliście do Ciebie do domu i oglądaliście zdjęcia z dawnych czasów .
[N] : Wiesz , co ? Jestem bardzo szczęśliwy ,. że mam taka przyjaciółkę , jak ty . Naprawdę nie wiem , co bym bez Ciebie zrobił … Kocham Cię … - To ostatnie zdanie wyszeptał , ale ty i tak je usłyszałaś . Jednak chciałaś , by to powtórzył .
[Ty] : Co powiedziałeś ? Ostatnie zdanie …
[N] : Yyy... eee....
[Ty] : Głuptasie , aj Ciebie też ! - Wpiłaś się w jego usta …
    Od tej pory w ten sam, dzień , każdego roku obchodzicie święto waszej przyjaźni , jak i rocznicę waszego związku ...