wtorek, 4 grudnia 2012

Zayn:)


Hej dzisiaj imagin na podstawie faktów:) Szkoda że nikt się nie zgłosił, tak jak Ola wspominała jeszcze zobaczymy i może wznowimy konkurs. Widzę że coraz więcej was tu się pojawia, jak wam dobrze pójdzie do święt dobijecie do 1000 będzie to dla mnie i Oli najfajniejszy prezent od was, a ja wtedy napiszę troche o sobie:). Przepraszam was że ostatnio nic nie dodawałam ale mam nie za fajne oceny z punktu widzenia mojej mamy choć nie wiem jak można czepiać się trójek ale raczej będę mogła dodawać imaginy:) Widzę że się trochę rozpisałam więc kończę i przechodzimy do imagina.
Miłego czytania:)

Niedawno zaczełaś liceum. Szybko się zaklimatyzowałaś, poznałaś wielu ciekawych ludzi, miałaś też Parę przyjaciółek. Gdy na przerwie chodziłaś z przyjaciółkami po szkole, zatrzymałyście się momentalnie przy 2f, twoje BFF zaczęły wzdychać do chłopaków, a twoją uwagę przykuł chłopak stojący pod ścianą:
-Jak się nazywa ten chłopak?- spytałaś się przyjaciółki i wskazałaś dyskretnie na niego.
-Zayn Malik. Nie mów, żę ci się podoba.
-Nie coś ty.- skłamałaś
Któregoś dnia gdy ci się nudziło na angielskim, wyciągnęłaś kartkę i zaczęłaś rysować serduszka i pisać: Love, Zayn itp.Pod koniec lekcji chłopak z którym siedzisz zabrał ci kartkę i napisał:
"~by [T.I.] [T.N.]"
najstarannie jak mógł.
Gdy zadzwonił dzwonek od razu wyleciał z sali. Próbowałaś go dogonić, ale ci się nie udało.
Byłaś pod klasą gdzie miałaś następną lekcje:
-On już o wszystkim wie.- powiedział
Postanowiłaś unikać Zayna, a swoim BFF powiedziałaś żeby mówiły mu, że ciebie nie ma lub że nie wiedzą gdzie jesteś.
Unikałaś go już przez kilka dni. Jednego dnia usłyszałaś jak rozmawia z twoimi przyjaciółkami:
-Hej. Jest dzisiaj [T.I.]?- spytał się.
-Mówiła, że przyjdzie później.- wymsknęło się jednej
-yyy... To cześć.- powiedział i poszedł
Podeszłaś d swoich BFF:
-Miałyście mu powiedzieć że mnie nie ma!
-Sory.
Przez pozostałe lekcje byłaś zdenerwowana, nie mogłaś się skupić a przerwy prze siadywałaś w kiblu.
Gdy skończyłaś zajęcia od razu chciałaś iść do do domu jednak nauczycielka kazała ci odnieść książki do biblioteki. Szłaś korytarzem gdy na kogoś wpadłaś, książki upadły ci na podłogę. Zaczełaś je zbierać. Podniosłaś głowę ujżałaś Zayna, zebrałaś reszte książek:
-Przepraszam cię ale muszę już iść.
-Może spotkamy się kiedyś?
-Może...
Poszłaś w swoją stronę a on w swoją.
Następnego dnia po pierwszej godzinie Zayn nie wiadomo jak znalazł cię:
-Hej. Może pójdziemy dzisiaj po szkole razem na kawe?
-Jasne.
-O której kączysz?
-O 15.
-To będe na ciebie czekał przy wejściu.
Gdy skończyłaś lekcje skierowałaś się do wyjścia, lecz za rogiem czekał Zayn.
Poszłiście do kawiarni rozmawialiście i co chwile wybuchaliście śmiechem.
Gdy musiałaś już iść Zayn cię odprowadził, a na pożegnanie pocałował cię.
Następnego dnia podziękowałaś chłoapakowi z którym siedzisz na angielski za to co zrobił :)
                                                                                                                     ~Viollet
Myśle że wam się podobało:) Przepraszam was że taki krótki, ale za to na święta postaram dodać specjalnego imagina i będzie wtedy dłuższy:)